Smieją sie ze mnie ludzie po wsiach okolicznych.
No
bo a to przyjade do sąsiada z tarczą od flexa (szlifierunia taka) bo
nie moge odkrecic nijak sama (po tym kilka dni pod rząd do mnie dzwonia,
czy żyje aby :D ), a to z jakims wynalazkiem do ucięcia, przerobienia
itp, a to jak ostatnio - z pieńkiem, w który tak skutecznie siekiere
wbiłam, ze przed 2 dni nie dala sie wyciągnąc, więc pojechalam z calym
kompletem w bagazniku. Fizycznosc niektorych prac przerasta czasem ;)
Więc i czasem mam pomocnika. Miejscowy. Pomoze w drobnych pracach,
chyba, ze zapije, to sie do roboty spóźni. Spóźni dzien, dwa, tydzień,
miesiąc... No i trza z nim po ichniemu gadac, więc jest tak:
"ja tu rób, ty tu idź" - znaczy "daj ać ja pobruszę a ty poczywaj!", ale za to juz "mocno niepuść" to po prostu " trzymaj"
(teksty autentyczne.)
Proste? Proste!
Jak sie nie ma, co sie lubi, to sie lubi, co sie ma.
Jeszcze odnosnie prac roznych - jak wiecie od jakiegos czasu robie schody... przyszedl i czas, aby polakierowac je! Wybralam lakier, ultra mocny, czysty poliuretan, mniam! Ogarnąwszy schody, odkurzywszy, kundle wygoniwszy - bo kłaki, ogólnie - wszystko było jak nalezy, niemalże sterylnie! Ja zaczęłam malowanie, a ...... kunomańka na strychu zaczęła jakies-tam-porządki... Kurwa! Ale to nic, przed kolejną warstwą lakieru przeciez powinno się przeszlifowac schody :D
howgh!
...i jeszce rys - oto kuna Mańka, zwana kunomańką, mieszka na strychu, drapie i gryzie. Bo ma wielkie zęby i pazury! o!
Marysia, podziwiam Cię!Jesteś WIELKA!!!
OdpowiedzUsuńznaczy gruba? oj! oj! ;)
Usuńpozdrawiam :)
Przecież wiesz WIELKA czyli cudowna bo to ogarniasz...I tak szczerze trochę Ci zazdroszczę. A może tak rzucić korpo i wyjechać do Kłopotnicy....
UsuńNie rzucac! STOP Ratowac sie poki czas! STOP Na wsi czyha niebezpieczeństwo! STOP
OdpowiedzUsuń:D
usciski :)